Pomimo, że od tygodnia przez Polskę przechodzą silne ulewy i nad wieloma regoionami krąży widmo powodzi, to jednak nie nie rozwiązuje problemu suszy, który w Polsce jest znany naukowcom oraz przedsiębiorcom nie od dziś. Już od 2015 roku mówi się co raz więcej o latach suchych. Taka sytuacja szkodzi nie tylko rolnikom, ale także przemysłowi energetycznemu i innym gałęziom gospodarki. Może się okazać, że kiedyś zabraknie Ci wody w kranie. Do tego zdecydowanie nie powinniśmy dopuścić – a mamy na to wpływ.

SUSZA W POLSCE – JAK WYGLĄDA SYTUACJA?

Tegoroczna zima była najcieplejsza w historii pomiarów. Ostatnie miesiące także były bezdeszczowe, a na niebie królowały błękit i słońce. I choć wydawałoby się, że taka sytuacja jest sprzyjająca, to nic bardziej mylnego. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli z 2019 roku Polska należy do najbardziej ubogich w wodę krajów Unii Europejskiej. Panuje susza. Można wyróżnić jej cztery rodzaje:

  1. meteorologiczna – wiążąca się z niedostatecznymi opadami,
  2. glebowa – zwana rolniczą i dotyczącą nawodnienia gleby,
  3. hydrologiczna – dotycząca wód powierzchniowych,
  4. hydrogeologiczna – biorąca pod uwagę stan wód podziemnych.

ZAPAMIĘTAJ!
Jeśli nie podejmiemy działań na rzecz oszczędzania wody i zarządzania zasobami wodnymi, Polska może stanąć w obliczu poważnych problemów z dostępem do wody w przyszłości.

Rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski już w kwietniu tego roku wspominał, że w przypadku wszystkich wymienionych wyżej kategorii można zauważyć znaczny niedobór wody. Przepływ Wisły w Warszawie jest niższy o 80 m3 w porównaniu roku poprzedniego, a to wskazuje na znaczną suszę hydrologiczną. Niemal cały kraj objęła susza glebowa. Wilgotność gleby do 7 cm spadła praktycznie w całym kraju poniżej 40%. Natomiast w głębszych warstwach do 28 cm wynosi ona od 60 do poniżej 40%. – wspominał rzecznik. Pod względem zasobów wód podziemnych Państwowa Służba Hydrogeologiczna wydała ostrzeżenie dla 9 województw zagrożonych opadaniem wód gruntowych.

Taki stan rzeczy skutkuje podniesieniem cen żywności, które teraz szybko rosną, a wkrótce mogą jeszcze bardziej. Mało pozytywne predykcje co do tegorocznych plonów wskazują, że w przyszłości jedzenie będzie znacznie droższe niż aktualnie. Jednak to nie jedyne zagrożenie, ponieważ ogólny dostęp do wody też może być ograniczony. Rok temu w Skierniewicach zabrakło wody i przewiduje się, że jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki, taka sytuacja zaistnieje nie tylko tam, ale także w innych częściach Polski.

JAK DZIAŁAĆ PRZECIWKO SUSZY?

Według Głównego Urzędu Statystycznego przemysł odpowiadał za 70% poboru wody w 2018 r. Sektor komunalny pobiera 20%, a rolnictwo i leśnictwo 10%. Niezależnie od udziału, każdy powinien przyłączyć się do oszczędzania wody. Deweloperzy mogą wyposażać budynki w mechanizm wody szarej oraz implementować gromadzenie deszczówki. W fabrykach zalecane są zamknięte obiegi wody. Przedsiębiorcy zamiast patrzeć w perspektywie krótkoterminowego zysku i wzrostu PKB, powinni spojrzeć na temat stabilizacji gospodarki wodnej. Państwo także ma szansę zrobić wiele. Rok temu rząd przyjął założenia do Programu Rozwoju Retencji, w ramach którego Polska ma zwiększyć do 2027 roku współczynnik gromadzenia wody z obecnego 6,5% do 15%.

TO BARDZO WAŻNE, ABY PRZECIWDZIAŁAĆ ZJAWISKU GLOBALNIE, W SEKTORACH GOSPODARCZYCH, ALE RÓWNIEŻ NA CO DZIEŃ I W NAJDROBNIEJSZYCH SYTUACJACH DOMOWYCH, KTÓRE MOGĄ WPŁYNĄĆ POZYTYWNIE NA NASZE ŚRODOWISKO.

RODZAJE SUSZY W POLSCE I ICH WPŁYW NA GOSPODARKĘ

Rodzaj suszyOpisWpływ na gospodarkę
MeteorologicznaNiedostateczne opady atmosferyczneOgranicza dostępność wody, wpływa na rolnictwo i ekosystemy
Glebowa (Rolnicza)Niskie nawodnienie gleby, brak wilgociZmniejsza plony rolnicze, podnosi ceny żywności
HydrologicznaSpadek poziomu wód powierzchniowych, rzek i jeziorZmniejsza zasoby wody dla przemysłu, energetyki i gospodarstw domowych
HydrogeologicznaSpadek poziomu wód podziemnychOgranicza dostęp do wody pitnej, zagrożenie dla długoterminowych zasobów wodnych