Kondycja branży budowlanej w ostatnich miesiącach nie należy do najlepszych. Podobnie jak w przypadku wielu innych gałęzi gospodarki, tak i tutaj epidemia koronawirusa doprowadziła do niemałego kryzysu, z którym firmy budowlane oraz inwestorzy musieli sobie poradzić, tnąc koszty i szukając oszczędności. W kwietniu budownictwo doznało drastycznego spadku koniunktury. Jak sytuacja wygląda obecnie?

Pracownik budowlany w pomarańczowej odzieży ochronnej, kasku i masce ochronnej.

W LIPCU 2020 ROKU WZROST CZY SPADEK?

Dane o rynku budowlanym z lipca bieżącego roku wydają się sprzeczne. Według GUS-u między czerwcem a lipcem można zauważyć wzrost wskaźnika ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie o 9,2 punktów procentowych. Już od maja widoczna była tendencja wzrostowa i choć wskaźnik nadal plasuje się poniżej zera, coraz bardziej się do niego zbliża. Nastroje w firmach budowlanych według Głównego Urzędu Statystycznego ulegają poprawie.

ZAPAMIĘTAJ!
Mimo poprawy wskaźników koniunktury w budownictwie w porównaniu do poprzednich miesięcy, obecny stan wciąż odbiega od sytuacji sprzed pandemii, co wskazuje na długą drogę do pełnej stabilizacji branży.

Przewidywane ograniczenia zatrudnienia w lipcu także są dużo mniejsze w porównaniu do tych, o których było mowa jeszcze w poprzednim miesiącu. Według badań rynku budowlanego przeprowadzonego przez zespół portalu Wielkiebudowanie.pl sytuacja wygląda zgoła inaczej. Na stronie można przeczytać o największym spadku koniunktury w lipcu od kilku lat – o 12,2% w odniesieniu do 2019 roku. Także dostępność firm budowlanych w tym miesiącu spadła z ok. 40% do 31%. Wiąże się to z zaangażowaniem podmiotów w podjęte już oferty, jednak wiele z nich mogło zawiesić swoją działalność lub korzystać z trwającego w obecnym czasie sezonu urlopowego.

Pozostaje pytanie, który podmiot przedstawia informacje zgodne ze stanem faktycznym i realiami w sektorze budownictwa: GUS czy zespół portalu Wielkiebudowanie.pl? Wbrew pozorom dane przekazane przez oba podmioty nie wykluczają się. Prawdą jest, że w porównaniu do poprzedniego roku stan koniunktury w budownictwie prezentuje się gorzej. Jednak zestawiając dane z lipca z tymi z poprzednich miesięcy, koniunktura branży budowlanej rysuje się całkiem pozytywnie. Wskaźnik nadal ma ujemną wartość, co zdecydowanie nie jest dobre, ale cały czas rośnie i w obecnej sytuacji w kraju i na świecie to nadal coś, co dobrze rokuje na przyszłość. Duży wpływ na obecny stan rzeczy ma silne zainteresowanie inwestycjami związanymi z second home, czyli inaczej drugim domem często wykorzystywanym do wypoczynku.

Pracownik budowlany w kamizelce odblaskowej i masce ochronnej ma mierzoną temperaturę termometrem bezdotykowym.

CZY SYTUACJA W BUDOWNICTWIE SIĘ NORMUJE?

Choć koronawirus nadal jest dużym zagrożeniem, warunki branży budowlanej zaczynają się stabilizować. Wśród barier w działalności firm budowlanych odczuwanych przez polskich przedsiębiorców „niepewność co do ogólnej sytuacji gospodarczej w kraju” staje się coraz rzadziej wskazywaną opcją. W maju zakreśliło ją 70,5% ankietowanych, w czerwcu 69,2%, a w lipcu już tylko 63,9%. W porównaniu z lipcem poprzedniego roku podobną obawę zgłaszało jedynie 27,2%, jednak analizując powyższe informacje, należy wziąć pod uwagę zaistniałe okoliczności. Powrót do stanu koniunktury branży budowlanej sprzed czasów pandemii będzie długim i z pewnością trudnym procesem.

PODSUMOWANIE KONDYCJI BRANŻY BUDOWLANEJ W MAJ-LIPIEC 2020

MiesiącWzrost wskaźnika ogólnego klimatu koniunktury (GUS)Przewidywane ograniczenia zatrudnieniaDostępność firm budowlanych (Wielkiebudowanie.pl)Spadek koniunktury w budownictwie (Wielkiebudowanie.pl)
Maj 202070.5%
Czerwiec 2020+9.2 pp69.2%40%
Lipiec 2020+9.2 pp63.9%31%12.2% w odniesieniu do 2019 r.